Darek - 2011-04-16, 17:16 Temat postu: Kierunkowskazy PH II Uczono mnie dwadzieścia lat temu, że jeśli kontrolka włączonych kierunkowskazów miga szybciej niż zwykle oznacza to spalenie żarówki w jednej z lamp. Dziś właśnie mnie to spotkało. Ze zdziwieniem stwierdziłem że jedna strona mruga normalnie a druga ta ze spaloną żarówką szybciej. Czy to możliwe, że w Safrane są dwa niezależne układy na prawą i lewą stronę kierunkowskazów ? Cze każda strona ma swój przerywacz czy tylko osobne linie zasilające ?? Arkadius - 2011-04-16, 18:52 sprawdź żarówki najprawdopodobniej jest jakaś spalona albo przełącznik zespolony się kończy. W każdym aucie tak jest że tylko wtedy jedna strona szybciej mruga Daroot - 2011-04-16, 19:36 Przeglądając kiedyś schematy instalacji elektrycznych, trafiłem właśnie iż kierunkowskazy są oddzielnie - prawa i lewa strona niezależnie. Darek - 2011-04-16, 22:16
Ale ja napisałem, że wiem co jest przyczyną i nie w każdym aucie jest osobno lewa i prawa strona.
Darku a czy z tych schematów wynika, że są dwa przerywacze ?? Mauer - 2011-04-22, 21:35
pamiętam te czasy  z tym, że mi jeszcze tata mówił, że żarówka jest spalona po tej stronie która szybciej mruga  a dotyczyło to Polskiego Fiata 125p
no jeżeli w 125p tak było i w Polonezie też, to czemu nie Safi?
z tego co pamiętam to przerywacz kierunkowskazów jest zawsze jeden, ale mogę się mylić bo to było dwadzieścia lat temu 
........  zauważyłem, że mój nick zmienił kolor na jakiś brązowy 
wazzabii - 2011-04-22, 22:11 jak ta ze sprawnymi żarówkami mruga normalnie, a ta gdzie masz przepaloną szybciej, to wszystko jest okey. Przerywacz działa poprawnie gdy płynie przez niego odpowiednia wartość prądu (natężenie prądu). Gdy włączasz stronę gdzie wszystkie żarówki są okey to płynie odpowiedni prąd i działa odpowiednio. Natomiast, jeżeli włączysz drugą stronę i prąd jest za mały, to powstają anomalia. (może mrugać szybciej lub może nie mrugać wcale, albo bardzo powoli) Gdyby przerywacz był "wysoce" elektroniczny, to raz że by nie cykał a drugie, że byś nawet nie widział, że się coś przepaliło, bo działałby niezależnie od płynącego prądu. |
