Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-19, 18:03 zasilanie pompy paliwa
Rano przejechałem jakieś 20 kilometrów, bez żadnych niepokojących objawów. Zatrzymałem się na parę minut, po czym przy uruchamianiu zaczęło brakować paliwa . Odkryłem dekielek w bagażniku, pompa parę razy trochę niemrawo popracowała – raz nawet przy poruszaniu wtyczką ruszyła całkiem nieźle, ale to był moment. W końcu silnik zgasł i już żadne manipulacje nie pomogły.
Już byłem przekonany, że to po prostu kres pompy. Wziąłem miernik – i tu niespodzianka, po włączeniu zapłonu na wtyczce pojawiało się napięcie, ale to był króciutki impuls, ułamek sekundy, potem błyskawicznie z ponad 12V robiło się zero (bez obciążenia, przy odpiętej pompie). Sprawdziłem bezpieczniki, zajrzałem do kostki w prawym kącie, sprawdziłem, czy działa przekaźnik pod maską i nadal nic. Nawet dla świętego spokoju na chwilę odłączyłem akumulator. Bez przekonania, podpiąłem jeszcze na chwilę plus z zapalniczki – pompa ruszyła, silnik zapalił i spokojnie dojechałem pod dom. Tam odłączyłem się od zapalniczki i stwierdziłem, że chwilowo wszystko znów działa. Kilka razy próbowałem, idealnie.
Nietrudno zgadnąć, że obecna sytuacja mnie nie zachwyca, pojazd jest dość niepewny, strach zgasić silnik. Co by tu mogło być przyczyną i co by należało zrobić, żeby w końcu (po trzech latach) przestać się tą sprawą zajmować?
Safrane ph: Była I
Rocznik: Była 1993
Pojemność: Była 2.2Si 12V
Wersja wyposażenia: Była Wypasiona :) Pomógł: 4 razy Wiek: 32 Dołączył: 09 Lis 2010 Posty: 370 Skąd: Lublin/Świdnik
Wysłany: 2014-03-20, 07:59
A więc tak:
chrisfox napisał/a:
po włączeniu zapłonu na wtyczce pojawiało się napięcie, ale to był króciutki impuls, ułamek sekundy, potem błyskawicznie z ponad 12V robiło się zero
Przy włączeniu zapłonu zasilanie do pompy jest podawane tylko przez chwile dlatego nie miałeś napięcia, zmierz jeszcze raz, włącz zapłon jak zniknie napięcie to kręć rozrusznikiem i zobacz czy będzie wtedy, będziesz miał odpowiedz czy zasilanie dochodzi.
Miałem niedawno podobny problem ale to w innym aucie, mianowicie było coś takiego że pompa się blokowała, tzw. działała nagle przestała podczas jazdy, po wyjęciu jej i podpięciu zasilania ruszyła ale jak się wyłączyło to już nie chciała, trzeba było telepnąć nią, być może faktycznie kończy się żywot pompy, nie sądzę aby to była wina zasilania, ale zrób tak jak pisałem, możesz też same styki sprawdzić, przy pompie, w progu z przodu od pasażera, może gdzieś zaśniedziały styki.
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-20, 08:50
Wiem, że napięcie na pompie po włączeniu zapłonu pojawia się na krótko, ale to jest przynajmniej sekunda-dwie, żeby pompa miała szansę odrobinę podnieść ciśnienie. Tu objaw był zupełnie inny, impuls napięcia trwał taki ułamek sekundy, że gdybym miał tradycyjny miernik ze wskazówką, być może by nawet nie zdążyła porządnie drgnąć. Na wyświetlaczu pojawiało się 12 z groszami i momentalnie spadało do zera. To nie to.
Oczywiście - piszę o tym wyżej - styki po drodze (przede wszystkim kostkę w prawym przednim kącie) sprawdzałem. Wszystko wygląda idealnie.
Po podpięciu zewnętrznego zasilania pompa ruszyła od razu, po wyłączeniu silnika i kolejnych próbach (już bez prądu z zewnątrz) pracowała normalnie.
Safrane ph: II
Rocznik: 11/96
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: RXE prawie już RXT, ASB, LPG itp. ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U701 Pomógł: 58 razy Wiek: 56 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1822 Skąd: z Lublina
Wysłany: 2014-03-21, 23:18
Temat był przerabiany już raz TUTAJ . Może trzeba zerknąć na złącza pompy wewnątrz, na konektorach w środku ?
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-03-21, 23:38
Chyba zerknę - akurat jutro wieczorem będzie w zbiorniku mało paliwa. Tyle, że gdyby coś tam było nie tak, i tak to nie wytłumaczy dlaczego zanika napięcie na odpiętej od pompy wtyczce.
Chyba, że coś w okolicach komputera - ale wówczas chyba przekaźnik by się nie odzywał, a cykał aż miło.
[ Dodano: 2014-03-24, 19:32 ]
Na razie, zrobiłem awaryjne zasilanie - gdyby coś się działo, wkładam wtyczkę do gniazdka zapalniczki i mogę na tym gdzieś dojechać.
Przy okazji, być może jednak znalazłem przyczynę problemów. W dostępnej na forum wiedzy jakoś nie znalazłem - albo nie zauważyłem - informacji o jeszcze jednym miejscu łączenia kabelków zasilania pompy. Jest przecież kostka pod prawym deklem, przy czujniku poziomu paliwa. Wyglądała nie aż tak ładnie, jak wtyczka przy pompie, może to tam się coś działo. Oczyściłem, zobaczymy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach