Safrane ph: 1
Rocznik: 1995/1996
Pojemność: 2.1Dt
Wersja wyposażenia: RT
Typ pojazdu: B546
Typ silnika: J8S 76
Wiek: 38 Dołączył: 21 Lut 2010 Posty: 61 Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-12-26, 15:15 Problem z nadmuchem...
Witam!
Dzisiaj rano po odpaleniu samochodu poczułem niewielki zapach spalenizny. Po chwili zorientowałem się, że nie działa nadmuch. Spróbowałem jeszcze raz odpalić, usłyszałem dźwięk załączania (taki jak zawsze), ale wentylator nie startował. Po chwili wspomniany dźwięk się powtórzył, a ustawione na maxa obroty na panelu sterownia stopniowo spadły aż do zera. Od tego momentu panel już nie reaguje na zwiększenie obrotów, a tym samym nie załącza dmuchawy. Opisana sytuacja powtarza się po każdym odpaleniu samochodu.
Co może być tego przyczyną?
Dodam, że przedwczoraj umyłem samochód przy pracującym silniku i włączonym nadmuchu na szybę. Więc klapa pod osłoną podszybia była otwarta. Uszczelka pod osłoną nie przylega idealnie, zatem możliwe jest że przez otwartą klapę dostała się woda do silnika i zablokowała go? Przedwczoraj nie było mrozów, a od wczoraj 6 stopni poniżej zera.
Pomocy!! Za dwa dni wyjeżdżam w długą trasę!!!
Pozdrawiam!!!
_________________ Safrane 2.1Dt RT 1995/1996
Ostatnio zmieniony przez daniels_85 2010-12-26, 15:16, w całości zmieniany 1 raz
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740 Pomógł: 19 razy Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2010-12-26, 17:41
daniels_85 napisał/a:
Uszczelka pod osłoną nie przylega idealnie, zatem możliwe jest że przez otwartą klapę dostała się woda do silnika i zablokowała go?
Raczej nie a jeżeli już to w bardzo małych ilościach, które bardzo szybko zostały by rozwiane przez pęd wirującego powietrza. Otwór od wlotu powietrza oprócz kratki/filtra przeciwpyłkowego jest jeszcze przykrywany wyprofilowaną plastikową foremką
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Safrane ph: II
Rocznik: 11/96
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: RXE prawie już RXT, ASB, LPG itp. ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U701 Pomógł: 58 razy Wiek: 56 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1822 Skąd: z Lublina
Wysłany: 2010-12-26, 22:13
Jak nie zobaczyłeś białego dymu wydobywającego się z kratek nadmuchu, to raczej silnik powinien ocaleć
Zdemontuj wygłuszenie piankowe nad nogami pasażera (pod poduszką AirBag - jeden wkręt) i dostaniesz się do kostki silnika wentylatora - chwytasz ją z 2 stron przy węższych krawędziach, naciskasz zabezpieczenia i wyciągasz.
Jak się zabrać ?
Przewód doprowadzający do kostki jest z delikatnym zapasem długości. Obcinasz stara kostkę, a nowe konektory zaprawiasz według wzoru tej starej i wciskasz w nową kostkę.
Warto sprawdzić też stan pinów w płytce wentylatora. Wówczas należy odkręcić cały wentylator - dodatkowe wkręty zobaczysz, jak zanurkujesz pod niego na plecach
Safrane ph: 1
Rocznik: 1995/1996
Pojemność: 2.1Dt
Wersja wyposażenia: RT
Typ pojazdu: B546
Typ silnika: J8S 76
Wiek: 38 Dołączył: 21 Lut 2010 Posty: 61 Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-12-26, 23:05
No to czuję, że jutro czeka mnie fajna przygoda. -10 stopni, a ja w pozycji leżącej pod deską rozdzielczą
Jak już zrobie napisze co jak. Pozdro
[ Dodano: 2010-12-27, 13:57 ]
Okazało się, żę to nie kostka, tylko uzwojenie w silniku dmuchawy. Zostawiłem do naprawy. Koszt: tranzystory 15zł/szt (max 4szt.), uzwojenie max 50zł i 40 zł rozebranie i złożenie dmuchawy (podobno skomplikowany zabieg). Dobrze chociaż, że demontaż dmuchawy banalny.
[ Dodano: 2011-01-04, 21:06 ]
Dmuchawa sprawna
Całkowity koszt naprawy 90zł. Uzwojenie było całe. Okazało się, że poprzedni właściciel coś kombinował, lutował. Efekt: pęknięta płytka i popalone parę rzeczy.
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Wyczyściłem przynajmniej dmuchawę (a było co wyrzucić), no i nadmuch działa teraz efektywniej
Pozdrawiam!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach