Ja swoją kupiłem przypadkowo,pojechałem po lagunę,nie wypaliło,a za płotem stała safranka,spodobała się no i jest,obecnie rozbita,ale jak nie ta to będzie następna,już szukam następczyni.
Ja poszukiwałem auta do jazdy na co dzień po tym jak rozleciał mi się Kadett Gsi.Przeglądałem rózności od Alfy do VW.W końcu zachciałem Lagunę 1 1.8 lub 2.0.Ale tak patrzę na spis w Allegro na Safrane.Myślę"kurcze co to jest" a zerknę sobie".I tak oglądałem różne wersje.Cena atrakcyjna za duże auto .Wyposażenie wystarczające.Zachciałem diesla z ciekawości bo zawsze bezyniakami się jeździło albo lpg.Fakt trochę trzeba było dołożyć żeby jeździła ale lubię to autko choć przydało by się więcej mocy;)
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-03-19, 08:08
Zadzwoniłem-pojechałem-kupiłem
Cała prawda jest nieco bardziej skomplikowana. Kiedy dawno temu zapragnąłem się przesiąść ze znakomitego pf125p (naprawdę był świetny, dołożyłem mu ponad 200 kkm), straszna mnie naszła ochota na Mareę. Taka dość spora, fajna bryczka... Czytam sobie ogłoszenia - drogie to paskudztwo trochę - ale przypadkiem zerknąłem w bok, na ceny Laguny (raz jechałem taksówką ) i kupiłem sobie w końcu taką zabawkę. Miłość od pierwszego wejrzenia, ale trochę mi jednak było ciasno. Marzyłem o Safrane, ale jakoś tak ospale - póki się Laguna dobrze trzymała (też jej wstawiłem parę cyferek - lekko ponad 220 kkm), specjalnie mnie nie cisnęło. Teraz bryczka już mnie trochę za dużo kasy i nerwów zaczęła kosztować, więc oddałem dziecku - niech też zobaczy, co to za radość mieć taką skarbonkę. Niecały tydzień temu szybka decyzja, w środę w jedną stronę pociągiem a z powrotem już Franką - i tyle
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach