Safrane Klub Polska Strona Główna
 FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Goalkeper
2010-11-10, 19:02
Czym jeździliście przed Safrane?
Autor Wiadomość
cudanakiju 
Klubowicz

Safrane ph: --
Rocznik: --
Pojemność: --
Wersja wyposażenia: -- :(
Wiek: 38
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 61
Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-11-10, 17:59    Czym jeździliście przed Safrane?

Chętnie dowiem się czegoś o innych autach.

Co polecacie a czego nie?
 
 
 
Daroot
Nałogowiec
Grażyna zrób mnie kapuczina


Safrane ph: ałem całe życie
Rocznik: b
Pojemność: c
Wersja wyposażenia: d
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 608
Wysłany: 2010-11-10, 19:19    

Ja podobnie jak milesmm.
Dwie safranki, potem laguna 98r i znowu dwie safranki :)
 
 
Goalkeper 
Nałogowiec
Kamikaze Boski Wiatr


Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740
Wiek: 43
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 1569
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2010-11-10, 19:33    

Więc może ja zacznę :) Pierwszym moim autkiem, był to rok 2002, jakie miałem w posiadaniu była mile bzycząca pszczółka 3 drzwiowa R11 z silniczkiem 1.4, rok produkcji 84 jak mnie pamięć nie myli. Po miesiącu czasu od jej zakupu została zagazowana i wtedy zaczęło się życie :) wypady bez zwracania uwagi na to czy będę miał za co wlać :) LPG wtedy kosztowało 1.05zł a jeżdżąc do LBN dość często, studiowała tam moja była dziewczyna, tankowałem w Przysłusze i od obsługi słyszałem, że w okresie wakacynym nawet za 0.95zł można było kupić litr gazu. Silniczek bardzo żwawy do tego na łańcuszku, autko na 40l butli potrafiło dotrzeć do LBN i dopiero w Przysusze w drodze powrotnej trzeba było zatankować. Po roku czasu rozstałem się z nią, prawie ze łzami w oczach, musiałem bo zgłosiłem się chętnie do wojska i tak od 2003-2004 spędziłem życie w koszarach.

Po wyjściu z wojska prawie przez rok bujałem się Lalką moich rodziców 2.0 8V z 1996 roku wyposażoną w LPG Chyba najbardziej pechowe autko, innymi mogłem jeździć bez przygód a wsiadałem tylko do laleczki i co chwila a to koło a to coś. Jednym słowem jak nie urok to sraczka. W międzyczasie ujeżdżałem firmowego Expressa z silnikiem 1.2. I pod konic roku 2005 mój ojciec obdarował mnie wspaniałą Renatą, matka albo jak kto woli starszą siostrą Safrane czyli R25. O zdjęcia można sobie obejrzeć pod tym linkiem. Silniczek 2.2 8V, również zagazowamna, jednym słowem perełka jakich mało. I dzięki niej zaczęło się korzystanie z forów, i tym sposobem trafiłem w lutym 2006 roku na forum www.renault25.plm11.pl (teraz www.renault25.eu). Przez dwuletni okres posiadania R25 poznałem swoją żonę, po ślubie pojechaliśmy razem z Renatą do Villa Sana de Mena jakieś 60km od Bilbao w Hiszpanii. Nawet nie zająknęła :) W międzyczasie dosiadałem firmowego Rapida z silnikiem 1.6D oraz R21 Nevadkę :) Po dwóch lata miłych przeżyć tknęło mnie aby ją wystawić na allegro w celu sprawdzenia jakie zainteresowanie będzie miała oferta z takim statkiem. Wystawiłem ją za 4500zł ale niestety trafił się kupić tylko za 3600zł i pojechała z wielkim bulem serca. Pomyślałem, że nie będę nikogo robić w karolka, więc jak już wystawiłem to niech jedzie. Po części kamień z serca spadł jak kupujący oznajmił, że wybrał ją z sentymentu do modelu, jego R25 niedługo przed zakupem wyzionęła ducha przy przebiegu 800kkm. Po tym zaczął się czas, biegania, przeglądania ofert w internecie na wszelkich portalach z ogłoszeniami samochodowymi i tak upatrzyłem sobie lalkę w kombi silnik 2.2dT 2001 rok, elektryka szyb x4, 2x airbag, navi oraz Szafka. I którejś soboty miałem jechać obejrzeć i jedną i drugą. Na pierwszy ogień i ostatni poszła Szafa i tak już jest u mnie do dzisiaj od roku 2008 :) chociaż kto wie jakby się oględziny potoczyły gdyby mnie ojciec nie popędzał bo mu zimno było a chciałem zajrzeć pod wykładzinę w bagażniku. Ale pomimo tego feralnego bagażnika Renia odwdzięcza mi się bardzo :) i odpukać nie narzekam na nią :)
_________________
Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia

http://bagaznikidoauta.pl/
 
 
 
michalkrk 
Pisarz


Safrane ph: II
Rocznik: 1999
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: RXE
Typ pojazdu: B54F
Wiek: 39
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 128
Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-11-10, 19:44    

Pierwsze auto jakim jeździłem to był Hyundai Excel z 1990 roku. Na tamte czasy klimatyzacja, skrzynia automatyczna, elektr. szyberdach, automatyczne pasy, podłokietnik, itp. robiły wrażenie :) Silnik 1.5 MPI z Mitsubishi 86 koni. Auto jeździło w rodzinie 15 lat i było na prawdę super. Jedynie trochę rdzy miał. Sprzedałem go za 2500 tyś
Kolejne auto to Lancia Delta z 1998 roku. Silnik 1.6 16v 103 konie. Spalanie co najmniej 11 l w mieście :) Bardzo przyjemne autko. Alkantara w środku, klimatyzacja automatyczna, podłokietnik, c.z. i w sumie chyba tyle. Jeździłem tym autem 1,5 roku bezawaryjnie. Gdyby nie chęć posiadania większego auta pewnie bym go nie sprzedał.
Następna byla Lancia Kappa kombi. Silnik 2.0 16vt 205 koni (później 3.0 V6). Złego słowa o niej nie powiem. Jeździłem nią jakieś 2 lata. 0 problemów poza wymianą klocków i innych rzeczy eksploatacyjnych. Z wyposażenia miała wszystko od skórzanych i elektrycznych foteli nawet z zagłówkami, po klimatyzację automatyczną, samościemniające lusterko wsteczne i samopoziomowanie przy obciążeniu. Poszła w zasadzie za bezcen biorąc pod uwage fakt ile dawała frajdy z jazdy. Spalanie około 12-13 l w mieście, 17 l przy bardzo dynamicznej jeździe.
Kolejny był Rover 45 z 2001 roku. Silnik 2.0 idt moc chyba 101 koni. Urzekł mnie ten przód :) Generalnie autko bardzo fajne. Paliło 6-7 litrów tylko w środku średniowiecze :) Po pół roku podłąłem decyzję, że następne moje auto to będzie Safrane no i stało się.

Podsumowując najmilej z opisanych samochodów wspominam Lancie Kappe (Safrane jeszcze mam więc go tutaj nie biore pod uwagę) a najmniej miło Rovera 45 z tym, że z żadnym samochodoem nie miałem poważnych problemów i tak na prawdę nigdy nie miały mnie czym zniechęcić do siebie:)
 
 
cudanakiju 
Klubowicz

Safrane ph: --
Rocznik: --
Pojemność: --
Wersja wyposażenia: -- :(
Wiek: 38
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 61
Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-11-10, 20:04    

tak czytam i zastanawiam się, czy nie lepiej wybrać jakiegoś pierdopęda na pierwsze auto :P chociaż trochę strach takim pikaczento jechać...
 
 
 
Daroot
Nałogowiec
Grażyna zrób mnie kapuczina


Safrane ph: ałem całe życie
Rocznik: b
Pojemność: c
Wersja wyposażenia: d
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 608
Wysłany: 2010-11-10, 21:22    

cudanakiju napisał/a:
tak czytam i zastanawiam się, czy nie lepiej wybrać jakiegoś pierdopęda na pierwsze auto :P chociaż trochę strach takim pikaczento jechać...


Kolego, a co Ty oczekujesz od auta? :)
Ma byc małe, szybkie, zwinne?
A może masz rodzine i potrzebujesz dużego auta? Widze ze niezdecydowany jestes :)
 
 
Goalkeper 
Nałogowiec
Kamikaze Boski Wiatr


Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740
Wiek: 43
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 1569
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2010-11-10, 21:27    

Daroot napisał/a:
Widze ze niezdecydowany jestes :)

Bo mu mętlik w głowie robisz silnikami 3.0 V6 :P
_________________
Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia

http://bagaznikidoauta.pl/
 
 
 
arek 
Administrator
dozorca ;)


Safrane ph: II
Rocznik: 11/96
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: RXE prawie już RXT, ASB, LPG itp. ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U701
Wiek: 57
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 1822
Skąd: z Lublina
Wysłany: 2010-11-10, 21:38    

126p 600ccm
126p 650ccm
Polonez 1.6 GLE
Laguna 1.8 8V
Safrane 2.2i 8V
Safrane obecne :)

Do tego w rodzinie przewinęły się jeszcze dwie Laguny, w tym jedna kombi z najlepszymi silnikami w PHI, czyli 2.0 F3R :)

Bardzo miło wspominam Lagunę, ale Safrane w podobnym roczniku jest tańsze w zakupie.
_________________
Olewam, lubię te robotę :P
 
 
Criss 
Klubowicz
wredny Mod


Safrane ph: II
Rocznik: 1997
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: prawie jak INITIALE
Typ pojazdu: B54F
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 371
Skąd: Legnica
Wysłany: 2010-11-10, 23:34    

1. Fiat 125p kolor "kosc sloniowa" duzo cierpliowsci mialem do niego
2. Fiat 126p 650ccm
3.Polonez 1500 C auto nie do zdarcia,ale zawsze lubil sobie "wypic" benzynki
4.Skoda 120L wdzieczne autko,chco lubila moj olej az do przesady ;)
5. Renault 19 1.7 f3n najlepsze silniki w r19 nie do zdarcia, mam ja do dzis
6. Safranka 2.5 20v ktora tez w mojej stajni sie znajduje
 
 
krzysiek 
Klubowicz


Safrane ph: phase 2
Rocznik: 1997
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: bardzo dobra ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U
Wiek: 40
Dołączył: 07 Lut 2010
Posty: 219
Skąd: LU
Wysłany: 2010-11-10, 23:40    

Renault 19 1.7 + LPG Pierwsze auto aż łza się w oku kręci... Była niezawodna i idealnie współpracowała z instalacją LPG( po kilku drobnych stłuczkach przez które zarobiła na siebie sprzedana za 700 zł ;) )

Hyundai Lantra 1.6 16v + LPG Jeździło się nawet przyjemnie ale psuło się to niemiłosiernie, chwilami to już ręce opadały, zdecydowanie nie polecam.

Volkswagen Passat B4 1.9 TDI 90KM Najlepsze auto jakie miałem, przejechałem nim w rok ok 50 tyś km i oprócz rozrządu i oleju nie zrobiłem w nim całkowicie NIC żadnej nawet najdrobniejszej usterki i to pomimo dość pokaźnego przebiegu.

Safrane 2.0 16v

A obecnie Safrane 2.5 20v oraz od dwóch dni Peugeot 206 1.4 HDI
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

Strona wygenerowana w 0.09 sekundy. Zapytań do SQL: 11