Witam serdecznie, jestem nowym użytkownikiem. Przeglądam sobie forum i juz zdażyłem sobie wyrobić pewne zdanie o Safranie (Oczywiście na podstawie postów). Ja posiadam Clio 96r tak że z renault mam juz do czynienia;] Chciałbym powoli zmienić auto i przymierzam sie do owego modelu. Jakoś auta i poziom wyposarzenia w porównaniu do ceny jest niesamowita;], ale do meritum:
Zastanawiam się nad dwoma silnikami... 2,5 i 3,0 tylko jak czytam Wasze Forumowicze opinie to tańsza w użytkowaniu i wcale nie dużo gorsza w osiągach była by wersja 2,5 20v 121KW, nie jestem raczej za bogaty i koszta są dość ważnym czynnikiem, naprawy w miare możliwości dokonuje sam. Chciałbym byście Wy doświadczeni forumowicze posiadający bądź co bądź dużo większe doświadczenie z Safrane doradzili mi czy tak faktycznie jest (2,5 tańszy) gdzie szukać, czego unikać, czy moze warto sprowadzic z zagranicy ?? prosze o podpowiedzi, bo kogo pytać jak nie Was?? z góry dziękuje;]
Safrane ph: II
Rocznik: 1997
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: prawie jak INITIALE
Typ pojazdu: B54F Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 371 Skąd: Legnica
lektura odrobiona;] ale to nie odpowiada na moje wszystkie pytania Wink jak pisałem wcześniej to że 2,5 jest tańszy w eksploatacji to w sumie wiem, podobno rozrząd jest dużo tańszy, chodzi mi raczej o tę dreugą cześc postu... podpowiedzi gdzie szukac, czego unikac, bo na allegro z 2,5 silnikkiem za wiele nie ma, a jak są to nie z aż tak wypasionym wyposarzeniem Wink, i z jakims kosmicznym przebiegiem, czy moze znacie jakies ciekawe miejsca gdzie mozna w dosc rozsądnej cenie ciekawy egzemplarz wygarnąć??
Safrane ph: II
Rocznik: 11/96
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: RXE prawie już RXT, ASB, LPG itp. ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U701 Pomógł: 58 razy Wiek: 56 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1822 Skąd: z Lublina
Wysłany: 2010-09-12, 22:15
Na co zwracać uwagę kupując safi zapewne przeczytałeś TUTAJ, jeżeli dokładnie przerobiłeś cały temat
Nie ma reguły i pewnych miejsc, gdzie można kupić dobrze utrzymane auto. Produkcja Safrane zakończyła się w 2000 roku, więc egzemplarza młodszego nie kupisz (czasami trafiają się sprzedawcy podający pierwszą rejestrację w 2001, ale auto i tak ma już 10 lat).
Należy realnie patrzeć na przebiegi i ja na przykład bardziej wiarygodnie patrzę na 200kkm z 2000 roku, niż na 160-170 kkm auta z 1997-98.
Warto śledzić dział Giełda i ewentualnie, gdy coś wypatrzysz (np. na Allegro) zadać pytanie - postaramy się podpowiedzieć, lub jeżeli jest to możliwe samemu podjechać i obejrzeć auto - zależnie od regionu Polski.
Można też próbować szukać za granicą, jeżeli egzemplarz warty jest zachodu i swojej ceny, doliczając sprowadzenie.
Przeglądając samochody sprowadzone już do kraju (po opłatach, lub do opłat) raczej z dystansem czytam zapewnienia, że nic nie stuka, nic nie puka, nie wymaga wkładu finansowego.
Rozrząd, filtry, świece i oleje to już wkład finansowy. Jak jeździło po dobrych drogach, to zapewne jeszcze nie stuka, a u Nas zacznie. Doliczyć należy w niedługim czasie podstawy amortyzatorów z tyłu, amortyzatory, być może sprężyny, sworznie wahaczy, tarcze, klocki, a w najgorszym wypadku prawą półoś (która w modelu 2.0 16V i 2.5 20V jest ciężko dostępna oraz droga).
Kupując ten samochód moim zdaniem należy większą uwagę przykładać do ilości wymienionych już elementów i ich jakości, faktycznego stanu technicznego, niż do przebiegu i rocznika. Ważne, aby auto nie miało przygody lakierniczej, w której warstwa ocynku została naruszona - mając Clio wiesz o co chodzi.
Co do bogactwa wyposażenia w 2.5, to należy patrzeć na rynek kraju do którego dany egzemplarz był oferowany. Bardzo bogato wyposażone są auta ze Szwajcarii, Niemiec, Francji. Uboższe wyposażenie można spotkać przeznaczone na Holandię i Belgię, oraz niestety Polskę
Sam musisz sobie odpowiedzieć jakiej Safranki szukasz ? Można znaleźć egzemplarz dobrze utrzymany, zadbany i dość uczciwie serwisowany, ale jak na Safi goły - czyli brak elektrycznych siedzeń, nawigacji, skóry (oczywiście jak ktoś lubi), szyberdachu itp. , lub najbogatszą wersje Initiale Paris w stanie, który wyssie z naszej kieszeni dość sporo.
Z silnikiem 2.0 16V tez da się jeździć - tego chyba obecnie na Allego jest sporo - choć moim zdaniem jest to silnik troszkę za mały do masy tego auta. Jak chcesz mieć czym przycisnąć, to wybierz 3.0 (2.9 24V) z wymienionym rozrządem - wszak 80-90 kkm nie robi się w ciągu roku (bywają oczywiście wyjątki), jak dość dynamicznie i płynnie to 2.5, a jak potrzebujesz wygodnego samochodu do jazdy, bez szaleńczych zapędów, to może też być 2.0 16V. Oczywiście piszę tutaj o fazie drugiej tego modelu. Nie jeździłem dieslem, więc się nie wypowiem.
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740 Pomógł: 19 razy Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2010-09-14, 21:39
arek napisał/a:
a jak potrzebujesz wygodnego samochodu do jazdy, bez szaleńczych zapędów, to może też być 2.0 16V. Oczywiście piszę tutaj o fazie drugiej tego modelu. Nie jeździłem dieslem, więc się nie wypowiem.
Więc ja polecę 2.2dT pomimo małej ilości (115) koni pod maską na tą masę to i tak autko jest bardzo zrywne i można troszkę poszaleć w bardzo niskim wydaniu. Wydaję mi się, że chyba 2.2dT będzie bardziej odpowiedni niż 2.0 16V. Poza tym, że auto ciężkie to silniki 16V potrzebują wspiąć się wyżej na obroty niż 8V więc to kolejny problem przy rozpędzaniu Przy delikatnej jeździe 2.2dT będziesz w stanie oscylować spalaniem około 6l/100km w trasie i max 8l w mieście a czasami w porywach do 10l Z zawieszeniem i układem hamulcowym tragedii nie ma bo w każdej wersji te same ceny ale jeżeli chodzi o silnik to dość wysoki koszt wymiany rozrządu no i sprzęgła jeżeli dwumasa jest na wymarciu oczywiście koszt sprzęgła można o połowę obniżyć stosując zamiennie zamiast typowej dwumasy koło sztywne i koszt takiego sprzęgła to max 1500zł gdzie przy dwymasie koszt samego koła to jakieś 3000zł . Wielki plus dla silnika ze względu na to, że jest bezkolizyjny tzn jeżeli padnie rozrząd to auto się zatrzyma ale z silnikiem nic się nie stanie.
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Safrane ph: ałem całe życie
Rocznik: b
Pojemność: c
Wersja wyposażenia: d
Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 608
Wysłany: 2010-09-14, 15:55
Zgadzam się z moim przedmówcą. Jechałem ostatnio safranką Rufusa, właśnie dieselkiem i byłem zaskoczony jak te auto fajnie jedzie.
Oczywiście nie jest to struś pędziwiatr, ale jako drugie auto na miasto, rozważyłbym taki silnik.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach